Zdarzyło się Tobie kiedyś, że miałeś mało czasu do nauki ale za to dużą ilość wiedzy do przyswojenia? Zamiast się uczyć szukałeś porad na temat szybkiej i efektywnej nauki? Metod nauki szybkiego czytania?

Przyznam się, że kiedyś również myślałem o „oszukaniu” nauki ale muszę Ciebie zmartwić, czasami kilkuset stronicową książkę przeczytasz o wiele szybciej jak kilkudziesięcio kartkowe wydanie. Czy oszalałem? Otóż nie.

Zrób teraz mały test, weź do ręki książkę fantasy lub przygodową i przeczytaj pierwszych 10 stron, po czym zobacz ile czasu tobie to zajęło. Teraz weź do ręki książkę z zakresu medycyny, inwestowania na giełdzie, fizyki kwantowe i również przeczytaj pierwszych 10 stron. Teraz policz jakie średnie tępo wyszło przy pierwszej próbie a jakie przy drugiej? Zauważyłeś, że w drugiej próbie Twoje tępo czytania było nawet 10-ktronie wolniejsze jak przy pierwszej? Dlaczego?

Otóż sama w sobie nauka szybkiego czytania jest przydatna, wchodzisz do empiku, oglądasz książki i w pół godziny przeczytasz 3 pozycje literatury bez ich kupowania, ale pod warunkiem, jeżeli SA to tzw. książki lekkie, które łatwo się czyta, gdzie nie ma fraz których byś nie zrozumiał jeżeli zaś studiujesz literaturę, której tematyka jest Tobie całkowicie obca, nie rozumiesz znaczenie większości słów lub tekst napisany jest w języku prawniczym to gwarantuję Tobie, że co jakiś czas albo będziesz sie zatrzymywał na danym słowie lub wracał kilkukrotnie do jednego wiersza by zrozumieć sens zdania.

Dlatego też jeżeli chcesz szybko czytać każdą pozycję literatury musisz mieć ogromny zasób słów i wiedzy z każdej dziedziny jeżeli nie interesujesz sie medycyną to nie bierz do ręki tego podręcznika jako materiał do nauki, ucz się szybkiego czytania na egzemplarzu, który ciebie pasjonuje i pod drugie nie ucz się dla korzyści, nie podchodź z nastawienie, że chcę szybko czytać by szybciej przyswajać wiedze, to jest wykonalne. Szybie czytanie potraktuj jako dodatkową umiejętność a nie sposób na naukę.