Już nawet nie jesteś w stanie zliczyć, ile razy to obiecywałaś sobie, że w tym roku uda ci się schudnąć. Zawsze pierwszego stycznia tworzyłaś swoje noworoczne postanowienia, a na składającej się z nich listy przy pierwszym punkcie zapisywałaś chęć utraty przynajmniej dwudziestu kilogramów. Chęci to jednak nie wszystko – tymi dobrymi piekło jest wybrukowane. Mimo iż zamiary były dobre, zawsze się poddawałaś i pod koniec roku widywałaś wyższą cyferkę na ekranie swojej wagi. Teraz może być jednak inaczej. Nie zniechęcaj się do walki o swoją lepszą sylwetkę – możesz właśnie teraz osiągnąć swój cel, dobrze sobie wszystko rozplanowując. Zacznij przede wszystkim od jedzenia śniadań. Jeśli do tej pory ich unikałaś, musisz sprawdzić, co dobrego na śniadanie możesz zjeść, aby nie odbiło się to później na wyglądzie sylwetki.
Najprawdopodobniej na tych wszystkich dietach, na której do tej pory bywałaś, twoje śniadania opierały się głównie na samych węglowodanach. Z samego rana, czyli nawet i o szóstej rano zapychałaś się ogromną michą owsianki zalanej wodą i urozmaiconą pokrojonymi świeżymi owocami. Posiłki tego rodzaju zdecydowanie odpowiadają twoim przyzwyczajonym do słodkości kubkom smakowym, ale zauważyłaś taką tendencję, że po węglowodanowym śniadanku bardzo szybko robisz się znowu głodna. Spróbuj zatem tym razem skorzystać z innej metody, skoro tamta kompletnie na ciebie nie działała. Zastąp owocowe śniadanko klasyczną jajecznicą – możesz nawet przysmażyć ją na boczku i dodać do niej kawałki świeżego pieczywa.