Kawa. Cztery litery, które zmieniły życie niejednego człowieka. Napój bogów. Poranna dawka energii. Obecnie występuje jako napój w tylu różnych formach, że nie sposób ich wszystkich zliczyć a co dopiero wymienić. Skąd się jednak wziął ten napój i dlaczego jest tak popularny?
Skąd wzięła się kawa?
Otóż kawa, a dokładniej kawowiec, pochodzi z Etiopii. Badacze twierdzą, że owoce kawowca spożywano już w pierwszym tysiącleciu p.n.e., ale z dodatkiem masła i soli. Nie ma solidnego dowodu na to jak kawa wywędrowała z Etiopii. Podług spekulacji, stało się tak za sprawą kupców arabskich, którzy kawę (i sposób jej przyrządzania) przywieźli do Jemenu, a stamtąd Beduini rozpowszechnili ją po całej Arabii. Ciekawostką jest, że napój, który teraz jest uwielbiany przez miliony ludzi na całym świecie wcale nie miał łatwych początków. Jego pobudzające działanie odstręczało ortodoksyjnych wyznawców wiary. I choć pierwsza kawiarnia została otwarta w Stambule w 1554, minęło prawie 50 lat aż kawa uwolniła się z „opresji” i stała się powszechnie akceptowalnym trunkiem.
Do Europy kawa trafiła pod koniec XVI wieku a pierwszą kawiarnię europejską otwarto dopiero u schyłku XVII wieku w Oxfordzie. Mniej więcej w tym samym czasie trunek przybył do Polski za sprawą Turków Mołdawskich. Podobnie w Polsce, czy też całej Europie, kawa nie od razu została popularna. Uważana była długo za napój „brudny” nie tylko ze względu na ciemną barwę, ale i pochodzenie. Picie kawy niedługo, po jej przybyciu, nie było też przychylnie traktowane przez resztę społeczeństwa. Kawa przeszła długą drogę odkąd zawitała w Europie po raz pierwszy.
Przyrządzanie kawy
Niestety, aby zaparzyć idealną kawę nie wystarczy zerwać owoców z drzewa kawowca i zalać ich wodą. Cały proces jest trochę bardziej skomplikowany. Przede wszystkim, trzeba oddzielić ziarna od owocu. Można to zrobić „na sucho” po uprzednim wysuszeniu owoców, bądź „na mokro” tuż po zebraniu. Pierwszy sposób jest łatwiejszy przy oporządzaniu kawy ręcznie, drugi natomiast często jest wykorzystywany przy zmechanizowanej obróbce. Następnie, ziarna są suszone. Jednak przy wybraniu metody „na mokro” ziarna są wcześniej poddawane fermentacji, mocząc się w wodzie przez ok. 24 godziny, a dopiero potem suszone. Po wysuszeniu, ziarna odpowiednio przechowywane nawet przez kilka lat nie stracą na wartości i smaku. Ale wysuszenie ziaren to nie koniec procesu. Następnym krokiem jest palenie ziaren kawowca. Ziarna palą się w temperaturze ok 200-300 °C.
Ciekawostką jest, że do końca XIX w. w Polsce sprzedawano surowe ziarna, także często takie obróbki, szczególnie u niedoświadczonych osób, kończyły się fiaskiem, a nieszczęśliwa osoba szła pocieszyć się odpowiednim trunkiem do kawiarni. Dzisiaj na szczęście mamy możliwość wyboru i nie trzeba na siłę uczyć się obróbki kawy od podstaw, lecz można zakupić ją u profesjonalistów. Jednym z producentów oferujących szeroki wybór rodzajów kaw jest Coffeelab. Działa na polskim rynku już od kilku lat, i cały czas doskonali proces palenia ziaren. Dodatkowo, tworzone są specjalne blendy, których mieszkańcy XIX – wiecznej Polski z pewnością by pozazdrościli. Coffeelab posiada zróżnicowaną ofertę, dzięki temu można dobrać odpowiednią kawę, która jest świeżo palona na miejscu, a następnie przyrządzić napój podług własnych upodobań smakowych i kulinarnych. Bo na całym świecie nie ma lepszego napoju, niż idealnie przyrządzona kawa.