Wbrew temu co sądzi większość społeczeństwa, osoby serwujące obiady w domowym zaciszu coraz częściej sięgają po przepisy lub rodzime wariacje na temat przepisów z kuchni całego świata. Tradycyjny mielony coraz częściej wypierany jest przez hamburgera. Rodzima zapiekanka ustępuje miejsca pizzy, zaś gulasz z warzywami zależnie od tego z czym podany staje się daniem chińskim (w wersji z ryżem) lub spaghetti (w wersji z makaronem). Globalizacji nie oparły się nawet kotlety w panierce z piersi kurczaka zwane obecnie nugetsami. Co ciekawe mieszkańcy danych regionów nie są w stanie dojść do tego, dlaczego my daną potrawę nazywamy azjatycką, bałkańską czy meksykańską. Niemniej jednak, hybrydy powstające w naszych kuchniach, bazujące w sumie na rodzinnych składnikach, sposobie podania, i przyrządzenia z przyprawami nieużywanymi tradycyjnie w naszej kuchni, niejednokrotnie dają tak ciekawy efekt, że stają się nie tyle nieudaną kopią zagranicznych specjałów, co nową rdzenną, polską i tradycyjną – acz obco brzmiącą – potrawą.