Kobiety marzą o spektakularnych i gęstych włosach, a dzięki przedłużaniu i zagęszczaniu włosów podczas krótkiej wizyty u fryzjera mogą przejść metamorfozę. Z krótkich włosów mogą powstać spektakularnie wydłużone. Należy pamiętać, że minimalna długość włosów do przedłużenia wynosi 8-10 cm. Dziś zajmiemy się tematem przedłużania włosów przez kobiety cierpiące na alergie. Czy przy problemach z uczuleniem na metal i substancje chemiczne można poddać się zabiegowi?
Metoda laserowa – idealny wybór dla wrażliwej skóry
W przypadku metody laserowej nie jest używana uczulająca chemia. Nie tylko sposób łączenia, ale również używane w tej metodzie urządzenia są bezpieczne dla wrażliwej skóry. Można wybrać metodę Laser Extend, Infralight albo Hairdreams Laserbeamer XP lub Nano. To połączenie metody ultradźwiękowej z wiązką lasera. Łączenie pasemek i własnych włosów nie jest właściwie w ogóle widoczne, nawet kiedy rośnie odrost. W zależności od rodzaju wiązki laserowej użytej w tej metodzie, czyli rodzaju urządzenia efekt może utrzymać się od 4 do 8 miesięcy. Jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, że największe znaczenie dla trwałości przedłużania włosów ma odpowiednia pielęgnacja. W metodzie laserowej używa się włosów dziewiczych, które nie wymagają specjalnego traktowania szamponami i odżywkami do włosów przedłużanych. Zakup takich środków niezbędny jest w przypadku zastosowania włosów europejskich, które były wcześniej poddawane koloryzacji.
Metoda ultradźwiękowa – nie obciąża włosów
Bardzo dobrym wyborem dla alergików jest także ultradźwiękowa metoda przedłużania włosów. Tutaj nie używa się zgrzewarek, a włosy łączone są ze sobą metodą na zimno. Wykorzystuje się energię emitowanych fal ultradźwiękowych w połączeniu ze spoiwem keratynowym. Dzięki temu pasemka naturalnych włosów doczepianych mogą być połączone z dotychczasową fryzurą, tworząc jej zupełnie nową odsłonę. Podobnie jak w przypadku metody laserowej łączenia są gładkie, płaskie i niezauważalne. Włosy nie są obciążone, a na skórze głowy nie pojawia się odczyn alergiczny.
Metoda keratynowa – naturalny składnik łuski włosa w walce o gęstszą fryzurę
Alternatywą dla alergików jest metoda keratynowa na ciepło. Ponieważ keratyna jest naturalnym budulcem włosa nie powinien wystąpić odczyn alergiczny przy użyciu tej metody. Wykonywana jest przy użyciu zgrzewarki, przy czym temperatura jest tu znacznie niższa niż w przypadku klasycznej prostownicy. 70 stopni w porównaniu do 200-220 to naprawdę niewiele. Zatem takie przedłużanie nie niszczy włosów.
Która najlepsza dla alergików?
Niewątpliwie osoby cierpiące na alergię mają kilka możliwości jeśli chodzi o przedłużanie włosów. Przede wszystkim najbardziej korzystna pod względem czasu utrzymywania się efektu przedłużenia i zagęszczenia jest metoda laserowa. Z kolei najmniejszą ingerencję w łuskę włosa i brak użycia ciepła występuje w przypadku metody ultradźwiękowej. Najmniej polecana ze względu na zgrzewanie jest metoda keratynowa. Oczywiście mowa tu o trwałym przedłużaniu włosów. A przecież jest możliwość jeszcze jednorazowego zabiegu. Metoda clip in niewątpliwie sprawdza się na jednorazowe wyjście. Tutaj stosuje się wpięcie naturalnych przedłużanych włosów, dlatego z niej również mogą korzystać osoby cierpiące na alergię. Sprawdzi się na wyjście na wesele, czy wieczorną imprezę, a po skończonym szaleństwie włosy można po prostu zdjąć. W tym przypadku również trzeba pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji. Takie włosy trzeba myć w jak najbardziej naturalnym szamponie.
Alergia bywa naprawdę uciążliwa i utrudniająca codzienne funkcjonowanie. Jednak nie może przeszkodzić Ci w przedłużeniu włosów, jeśli wybierzesz odpowiednią metodę. Jeśli cierpisz z powodu uczulenia na metal, to zdecydowanie metoda na mikro ringi nie będzie dla Ciebie odpowiednia, gdyż wywoła niepożądaną reakcję. W zależności od zasobności portfela, a także częstotliwości z jaką chodzisz do fryzjera możesz dobrać odpowiednią metodę. Przedłużanie i zagęszczanie włosów dostępne jest dla każdego, zwłaszcza, jeśli korzysta się z innowacyjnych sposobów.
