Dla tych, którzy jeszcze nie są zorientowani w temacie, na początku przyszłego roku może nastąpić nie miłe zaskoczenie. Przy rozliczaniu się z podatku dochodowego ubywa kolejna ulga tym razem ulga na internet. Zarządzenie spotkało się oczywiście z falą protestów i nic w tym dziwnego. Osoby bezdzietne, którym nie przysługuje ulga na dziecko zostały pozbawionej możliwie jedynej formy zmniejszenia ciężaru podatkowego. Niestety władza coraz bardziej dąży do rygorystycznego fiskalizmu, co może przynieść bardzo poważne skutki w kwestii ucieczki przed podatkiem dochodowym. Gdy podatki są zbyt wysokie nie płacenie ich jest nie tylko uzasadnione, ale powinno być sygnałem do zmiany kształtu systemu podatkowego. Jak narazie ulga na internet funkcjonuje do końca bieżącego roku i nie widać szans, by miała powrócić. Jest to niestety ten negatywny skutek komputeryzacji i upowszechniania się internetu. Można polemizować nad decyzją władz, jednak podatek każdy będzie musiał uiścić samodzielnie na własny rachunek.
