Od kilkunastu lat w naszym kraju zapanowała moda na dwa sposoby spędzania wakacji. Jednym z nich jest masowe wyjeżdżanie za granicę, do tak odległych i odmiennych od naszego krajów, jak Chorwacja czy Hiszpania, a drugim jest agroturystyka.Ten ostatni sposób ma to do siebie, że jest najczęściej niezbyt drogi oraz nie wymaga jeżdżenia w bardzo odległe rejony. Gospodarstwo agroturystyczne można znaleźć nawet 50 kilometrów od domu, w jakimś czystym i zacisznym miejscu. Agrowypoczynek nie jest niczym nowym, z tym, że dawniej wyjeżdżało się na lato do zaprzyjaźnionej cioci – na wypoczynek na wsi, dziś ta przysłowiowa ciocia dostrzegła korzyści płynące w takich wiejskich wakacji i dzięki agroturystyce od kilku lat zarabia pieniądze goszcząc wakacyjnych gości. Na wsi nie jest o to tak trudno, a wiele gospodarstw posiada w swojej okolicy coś, co przy odpowiedniej organizacji może się stać sporą atrakcją. Zimą przejażdżki saniami po okolicznych lasach, latem pływanie łódką po okolicznych jeziorkach czy zbieranie grzybów w dorodnym lesie. Tam, gdzie nie ma atrakcji wodnych albo koni agroturystyka może bazować na zdrowym wiejskim jedzeniu, mleku prosto od krowy, naturalnym miodzie, ogrodowym grillu i spacerach po okolicznych łąkach.